Chemtrails, smugi chemiczne nad Polską

Chemtrails, smugi chemiczne nad Polską
UWAGA! TO NIE JEST ZWYKŁY ŚLAD PO SAMOLOCIE, LECZ CELOWE DZIAŁANIE. MUSISZ TO ZAAKCEPTOWAĆ JEŚLI JESTEŚ OPEN-MINDED. INACZEJ NIE TRAĆ TU CZASU I DELEKTUJ SIĘ PIĘKNYM NIEBEM BEZ CHMUR JEŚLI JESZCZE GO NIE ZACHMURZONO.

sobota, 9 października 2010

dosyć obserwacji "chmur śmierci" na tę chwilę ;)

Moje codzienne obserwacje to samoloty nad Olsztynem, jednak z dnia na dzień przekonuję się, że nie ma sensu informować o smugach chemicznych, które to smugi chemiczne są po prostu stwierdzeniem śmiesznym, a wręcz paranoidalnym.
Obserwuję oczywiście samoloty latające po niebie, ale to o czym ostatnio się przekonuje to stwierdzenie, że:
smugi po samolotach tworzą się przy odpowiedniej wilgotności i przy odpowiedniej temperaturze, są pozostawiane na codziennych trasach przelotowych
W ubiegłym tygodniu był niezły przeskok takich właśnie właściwości atmosfery. Początek tygodnia słoneczny i bez chmur, wtedy na niebie nie było ani jednej smugi pozostawionej przez samolot. Dopiero z każdym dniem kiedy powietrze nabierało wilgotnością, za samolotami zaczęły tworzyć się chmury. W skupiskach chmur wysokich po przelocie samolotu widoczny był długotrwały ślad ("chemtrails"). Dla mnie i moich obserwacji to po prostu duży postęp bo nie majac pojęcia ani o klimatologii, ani o meteorologii, dostrzegłem miejsca na niebie po prostu podatne na powstawanie długotrwałej smugi kondensacyjnej. W tamtych miejscach tworzyły się te smugi, w innych już niestety nie.

CZY zatem zaprzestanę prowadzenia tego BLOG-a?

Otóż nie.
Póki co nie znamy prawdy na temat składu chemicznego "chmur śmierci" - jak ktoś pięknie określił ;)
nie znamy też prawdy o składzie chemicznym paliwa, jesteśmy malutcy w tym względzie.
Nie znamy też wszystkich używanych obecnie nielegalnie lub legalnie metod geoengineering-u, czyli sztucznego oddziaływania na klimat.
Nie ma też żadnych dowodów patologicznych w związku z "opryskami" ;).
Wiem, są tacy co narzekaja na gardło i górne drogi oddechowe, tak jakby nigdy nie narzekali... a wdychane przez nich SO3, SO2, CO i co jeszcze w spalinach samochodowych nie stanowią problemu. Kupują przetwory ze środkami sztucznie konserwującymi, jedzą chemię i żyją w niej, a samoloty są dla nich udręką.


Myśl i patrz...
Ja obserwowałem te samolociki przez 3 miesiące. 
Wystarczy mi. Lepiej mieć zdrową psychikę bez hipochondrycznych zapędów i cieszyć się życiem, póki ono trwa.. no i dokonywać wyborów, które zmieniają otoczenie tak jak chcemy, na ile możemy...

14 komentarzy:

  1. Cokolwiek życzeniowy 'wniosek' w kwestii smug.

    Obserwuję niebo od ok. 2 lat, dokształcałem się w tematach związanych ze smugami (kondensacja, zmienne na trasie przelotu warunki do zaistnienia kondensacji, standardy monitorowania przestrzeni powietrznej, korytarze powietrzne, typy samolotów prawdopodobne i niestandardowe w danym rejonie) i śmiem twierdzić, że ledwie 3 miesiące obserwacji i to bez dokształcania się to stanowczo za mało na taki dalekosiężny wniosek.

    Braki wiedzy pozwalającej coś stwierdzić stoją w sprzeczności ze stwierdzaniem tego czegoś. Podstawy logiki.

    Kondensat istnieje krótkoczasowo, stąd widoczność smug kondensacyjnych występuje krótkoczasowo.

    Wyrzut lekkiej zawiesiny drobnoziarnistej siłą rzeczy pozostaje widoczny dotąd, dopóki stopień rozrzedzenia cząstek pozwala na widoczność zawiesiny na niebie.

    Obserwowano blisko siebie samoloty zostawiające contrails i chemtrails.

    Samoloty zostawiające chemtrails latają regularnie nawet w miejscach, gdzie NIE MA regularnych lub żadnych rejsów.

    Samoloty te latają jako loty niewpisywane w logi (nierejestrowane), co jest sprzeczne z zasadą bezpieczeństwa kraju (pilnowania przestrzeni powietrznej kraju). Informacja ta pochodzi z artykułu kilka lat temu w o ile pamięta "Gwiazdy Mówią", pozyskana została nie bez trudu w wyniku małego śledztwa dziennikarskiego autora artykułu.

    Podobnież stamtąd pochodzi informacja, że autorowi odpowiedziano na podkrakowskim lotnisku, że "to są loty w ramach współpracy z NATO". Faktycznie, mniej więcej od wejścia Polski do NATO zaczęto obserwować chemtrails nad Polską.

    Czasami chemtrails stają się regularnie prążkowane. Wedle moich aktualnych informacji jest to skutek użycia mikrofal modulowanych LFO (oscylacjami niskich częstotliwości). Drobnoziarniste proszki wykazują reaktywność na częstotliwości: sól na fale dźwiękowe (rozsypana sól układa się we wzory wskutek drgań akustycznych powierzchni - różne dla różnych częstotliwości), pył aluminiowy na mikrofale (mogę się mylić, ale rozumiem to tak, iż wskutek modulacji LFO powstaje w przestrzeni nieba sekwencja maksimów i minimów energii mikrofalowej, która to implikuje zbitki i rozrzedzenia zawiesiny polimerowo-aluminiowej, widziane jako prążkowania chemtrailsów).

    Proszę wziąć to pod uwagę przed dalszymi wnioskami.

    Oczywiście argument z samochodami i jedzeniem słuszny, ale przecież jedno nie wyklucza drugiego! Sugerowanie, iżby wykluczało uważam za manipulację słowem i logiką. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem, czy chemtrials jest widoczne od wejścia do NATO. Ja pamiętam, że w dzieciństwie często widziałam te smugi na niebie i obserwowałam jak się powoli rozmywają w gorące letnie dni ;) Te smugi mi się kojarzyły zawsze z gorącym dniem i wakacjami... To wtedy to nie było chemtrials, a teraz jest? a wygląda tak samo...

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. zgadzam się z przedmówcą "anonimowy". Ja smugi obserwuję/ rejestruję od 4 lat. Jednak zasady działania chmur są mi znane znacznie dłużej. Nie argumentem będzie także fakt iż wcześniej nie było trwałych smug pojawiły się od około 10 lat temu. Powstawanie smug nie można wytłumaczyć faktem że samoloty latają wyżej. Bo latają na tych samych wysokościach od lat 30. Więc jak wcześniej tego nie było i nagle jest?. Oczywiście większość smug można wyjaśnić naturalnie, ale wówczas gdy naturalnie znikają. Zapraszam do mnie. http://chemia-na-niebie.blogspot.com/ tam przedstawiam inne kwestia które mam nadzieje pomogą przy trwaniu w obserwacji i stwierdzisz że jednak jest coś nie tak.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie poddawaj się tak szybko, oni tylko na to liczą. Nawet sobie nie zdajesz sprawy jak bardzo im pomagasz odsuwając się na bok. Oczywiście trzeba się cieszyć życiem, ale nie można stać z boku i patrzeć jak nas trują, trzeba walczyć i to robimy.

    Dam ci mały przykład:
    19-tego wrzuciłem na mojego bloga następujący wpis

    http://chem-trails-everyday.blogspot.com/2010/10/satellite-pictures-of-chemtrails-over_19.html

    w którym to napisałem, że NASA pokazuje nam dowód swoich zbrodni, robiąc zdjęcia satelitarne, przy okzaji fotografują chemtrailsy. Z tej strony (FLASH EARTH.com) ja wyszukuję zdjęcia smug i umieszczam je na blogu. Do tego dnia mapa była stateczna i dość łatwo było znalażć na niej smugi. Po tym moim wpisie 20-tego mapa po raz pierwszy była w ruchu i teraz jest o wiele trudniej coś znależć.

    http://chem-trails-everyday.blogspot.com/2010/10/satellite-pictures-of-chemtrails-over_20.html

    Takie nasze mini kroki to milowe działania w walce, którą toczymy. Nie można się poddawać!

    OdpowiedzUsuń
  7. a moim zdaniem ktos po prostu autora z deczka zastraszyl i stad taka nagla zmiana nastawienia i jakies sciemy o braku dowodow i ze to moze jednak smugi kondensacyjne, smutne..

    OdpowiedzUsuń
  8. albo kase dostał albo go zastraszyli albo sam bał sie prawdy i poszedł na łatwiznę tłumacząc sobie, że to paranoja.
    Sprawdzałem różne możliwości wilgotność, wiatr, ciśnienie itp.
    Po pierwsze: Autor bloga powiedział, że ostatnio ,gdy było słonecznie nie było smug hmm dziwne bo pracuje na dachach w mieście Bielsku Biała i widzę smugi a jest słonecznie i jest minimalna wilgotność.
    Po drugie: nie wszystkie samoloty zostawiają smugi, śa takie które lecą i jest normalna smuga spalin która znika po chwili a za chwile leci samolot i smuga utrzymuje się wiele godzin ( po 8h) rozciąga się i przykrywa część nieba białą zawiesiną.
    Po trzecie szacowny autor bloga nie uwzględnił pułapu na jakim samolot lei ale ja to zrobiłem i tez nie ma to większego znaczenia bo statystycznie jest to samo co w punkcie 2.
    Po czwarte: zapewne ciekawi Was piękny zachód słońca gdy niebo nabiera pomarańczowego koloru ciekawicie się czemu tak jest. Jest tak bo słońce pada przez większy obszar atmosfery a gazy zawarte w niej "przysłaniają" słońce nabierając ładnego koloru i teraz ciekawostka która sami możecie sprawdzić. tylko "spaliny" samolotów nabierają podczas zachodu słońca identycznego koloru a chmury nie!
    Na koniec dodam iż nie jestem łatwowierny nawet wobec własnych sugestii a samolotów widziałem trochę w swoim życiu.
    To co się dzieję, to co widzicie to nie jest normalne!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. albo kase dostał albo go zastraszyli albo sam bał sie prawdy i poszedł na łatwiznę tłumacząc sobie, że to paranoja.
    Sprawdzałem różne możliwości wilgotność, wiatr, ciśnienie itp.
    Po pierwsze: Autor bloga powiedział, że ostatnio ,gdy było słonecznie nie było smug hmm dziwne bo pracuje na dachach w mieście Bielsku Biała i widzę smugi a jest słonecznie i jest minimalna wilgotność.
    Po drugie: nie wszystkie samoloty zostawiają smugi, śa takie które lecą i jest normalna smuga spalin która znika po chwili a za chwile leci samolot i smuga utrzymuje się wiele godzin ( po 8h) rozciąga się i przykrywa część nieba białą zawiesiną.
    Po trzecie szacowny autor bloga nie uwzględnił pułapu na jakim samolot lei ale ja to zrobiłem i tez nie ma to większego znaczenia bo statystycznie jest to samo co w punkcie 2.
    Po czwarte: zapewne ciekawi Was piękny zachód słońca gdy niebo nabiera pomarańczowego koloru ciekawicie się czemu tak jest. Jest tak bo słońce pada przez większy obszar atmosfery a gazy zawarte w niej "przysłaniają" słońce nabierając ładnego koloru i teraz ciekawostka która sami możecie sprawdzić. tylko "spaliny" samolotów nabierają podczas zachodu słońca identycznego koloru a chmury nie!
    Na koniec dodam iż nie jestem łatwowierny nawet wobec własnych sugestii a samolotów widziałem trochę w swoim życiu.
    To co się dzieję, to co widzicie to nie jest normalne!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. ktoś ładnie napisał o falach parę komentarzy wyżej. Jeśli to normalne zjawisko to czemu "spaliny" po paru godzinach układają się równomierne fale? dodam iż fale są przeważnie z kilku stron ale na to tez jest wytłumaczenie:
    HAARP i ich rozlokowanie. Ja też wole myśleć, że to fikcja i moja paranoja ale logika jest silniejsza dla tego tu pisze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wystarczy Chembuster lub najprostsza: rura rura stalowa do wody 3 4 cala 1 do 2m , trochę wiórów stalowych, butelka po napoju 1,5 l , 10 dkg kamieni kwarcowych, rękawiczki gumowe i 1 kg żywicy epoksydowej z utwardzaczem przeciąć butelkę nożyczkami w połowie posmarować wnętrze olejem wsypać kamyki do części z zakrętką włożyć wióry wsypać kamyki włożyć wióry wsypać kamyki włożyć wióry wsypać kamyki ubić aby zajmowało mało miejsca wymieszać żywicę i wlać do przygotowanej części butelki poczekać do stwardnienia żywicy usunąć części butelki nożem, nasunąć rurę w miejsce po zakrętce użyć można przewiązać do balkonu lub wkopać do ziemi

      Usuń
  11. Świata nie zmienimy. Ale nad sobą można zawsze jeszcze popracować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nikt mnie nie zastraszył i wydaje mi się, że temat przynajmniej w naszej postsowieckiej rzeczywistości nie ma takiego znaczenia jak np. w USA. dzięki jednak za zainteresowanie blogiem, moja paranoja trwała 3 m-ce i się z niej uwolniłem ;)
    a propos moich obserwacji jeszcze raz: nad Olsztynem jest korytarz powietrzny, więc miałem co obserwować.
    Jedyną wątpliwością pozostają przerywane smugi... takie jak na zdjęciu na stronie głównej bloga.....
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń