Moje obserwacje skupiają się na 25 lipca, niedziela. Wtedy już mniej padało, a więc też i zdjęcia satelitarne nie zawierają już burzowego zamętu, i łatwiej coś zauważyć..
Godzina 5:00, widoczne ukośne i poziome linie - chemtrails
zdjęcie w podczerwieni |
05:15 zaczyna być ciekawiej
zdjęcie w podczerwieni |
5:30
w podczerwieni |
5:45 tu już widać jak chmury nad centralną Polską są poprzecinane w charakterystyczne odcinki linii prostych
6:00 po lewej (Szczecin) bardziej widoczne są kraciaste chemtrails
Poniższe poddaję nawet w swoją wątpliwość, jednak podaję jako ciekawostkę.
"Prążki" w chmurach nad północno wschodnią Polską.
Występowały od 9 rano i trwały przez cały dzień. Były również inne "prążki", ale tamte wyglądały bardziej naturalnie, gdyż z czasem wzbierały i tworzyły obłoki. Poniższe prążki nie utworzyły żadnych obłoków mimo że trwały równo w "godzinach roboczych" od 9 do 18.
tutaj te same prążki w tej samej linii, odcinek jest przerwany, a mimo to prążki na dole są takie same jak na górze |
znikają: